Violetta Malinowska ...a skrzydła cię poniosą...
  Szkoła...
 

...szkoła...


 







...magiczni młodzi ludzie jak magiczne szybujące po niebie latawce...   


Jak latawce...

 

Nareszcie! Dzwonek miło brzęczy.

Ktoś na boisko woła: Agata, Marek, Karola!

Ten cicho przemyka, tamten znów krzyczy,

To właśnie nasza ukochana szkoła.

 

Porozbiegały się dzieciaki

Po boisku, zakamarkach korytarzy,

Każdy goni swoje różne sprawy,

Duże i małe, wielkiej wagi!

 

Ten już szybuje, tamten startuje

Jakby latawiec, co na niebie

Raz płynie w strony te najdalsze,

To znowu bliżej wraca, bo nie wie,

 

W którą pobiegnąć ma część świata?

Czy zostać jeszcze, czy się zatrzymać,

A wiatr sprzymierzeniec, skrzydła  chce rozwinąć,
Porwać wzwyż Sandrę, pociągnąć jej brata...

 

Nauczyciele pilotują, loty bliskie i dalekie,

By nikt nie bał się, że w dół spadnie,

Przecież umiesz już, sprawdź lepiej.

Lot udany! Możesz lecieć dalej...

 

Tak właśnie dorośleją, rosną:

Miłosz, Kamila, Pamela, Mikołaj,

Może dziś jeszcze coś się nauczą,

A może to już było wczoraj.

 

Niewykluczone, że właśnie od jutra

Będą dorośli, dobrze wychowani,

Na bardzo dobrych, mądrych ludzi,

Którzy co dobre, wiedzą już sami.

 

Patrycja, Adrian, Michał, Kasia,

Bartek, Przemek, Łukasz, Agnieszka,

Magda, Eliza, Kamil, Basia,

Dominik, Mateusz, Zuza, Weronika.

 

Wszystkich tu imion nie wyliczę,

Wszystkiego o nich nie napiszę

Oni jak latawce wyrwą się, daleko polecą.

Ludzie o nich wiele dobrego powiedzą...

 

Violetta Malinowska dla przyjaciół z ZSS 104 w Poznaniu

30 maja 2008 r





 













 
  Witaj jako 125675 odwiedzający (310240 wejścia) :)))  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja