Z A P R A S Z A M :) :) :) na podstrony: :) :) :) |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Rodzinna podróż życia... )))
Siedem tysięcy kilometrów i jeden wspaniały kierowca: Niemcy, Belgia, Francja, Hiszpania... Paryż, Luordes i Ocean...
i co najważniejsze spotkanie z Siostrą i jej rodziną oraz chrzest najmłodszego Aniołka )))
Jest co wspominać...
przygotowania przed podróżą...

odpoczynek...

i już w samochodzie...




Niemcy - autostrada bez końca ))
...w drodze, w drodze, w drodze ...


Belgia... i...
...Paris 42 kilometry... płatną autostradą 23...








Nad Sekwaną...

odpoczynek...

lustrzanki 

znowu w drodze na południe Francji...

...pierwszy w drodze bananowiec i palma...


...po drodze trochę padało...


...oj były przygody...


wreszcie...
...dojechaliśmy szczęśliwie do celu...


powitania...
...i z balkonu widać góry...


z Pauliką ))

)))
Luordes.
 
przed Grotą Niepokalanie Poczętej...

przygotowania do chrztu...

wiele świec... wiele próśb... wielu ludzi...


Święta Margaryta w Lourdes.


Chrzest...


wesoło...
OCEAN


Hiszpania. San Sebastian.







Park Masei. Tarbes.





Przejażdżka bryczką ))


Nie ma to jak zjeść na czas...

Widok z balkonu )) i góry w dali...

I jeszcze raz widok na Pireneje z balkonu ))

Takie widoki w zasięgu wzroku...

Dzieciaki się dogadują wszędzie )))



:)))
Aż szkoda wracać...
|
|
|
|
|
|
|
Witaj jako 137481 odwiedzający (343323 wejścia) :))) |
|
|
|
|
|
|
|